top of page

„Czy powinniśmy dać im się złapać?” – Facebook jako platforma komunikacyjna nielegalnych migrantów

Zwiększony napływ nielegalnych migrantów przez granicę białorusko-litewską przyniósł wiele wyzwań, w tym związanych z rozprzestrzenianiem dezinformacji. Z analizy Debunk.org wynika, że ze względu na istnienie „próżni informacyjnej” w oficjalnych kanałach komunikacji, głównym źródłem wiadomości dla migrantów decydujących się na nielegalne przekroczenie granicy stały się media społecznościowe.


Jak podaje "The Times", pod koniec maja Alaksandr Łukaszenka wprost zagroził Unii Europejskiej: „Zatrzymywaliśmy narkotyki i migrantów. Teraz wy się nimi udławicie, sami ich sobie łapcie”. Groźba szybko się urzeczywistniła – napływ migrantów znacznie się nasilił, a do końca sierpnia 2021 roku liczba osób (w większości Irakijczyków), które nielegalnie przeszły przez granicę Litwy przekroczyła 4000. Dla porównania, w poprzednim roku nielegalnego przekroczenia granicy dokonało 81 osób, w 2019 roku litewska straż graniczna zatrzymała 46, a w 2018 roku 104 migrantów.


Liczba migrantów i kraje ich pochodzenia – dane Litewskiej Straży Granicznej (VSAT): 3 września 2021 r.
Liczba migrantów i kraje ich pochodzenia – dane Litewskiej Straży Granicznej (VSAT): 3 września 2021 r.

Wyniki śledztwa przeprowadzonego przez Dossier Center i „Dier Spiegel” dostarczyły dowodów na to, że reżim Łukaszenki zachęca migrantów do przedostawania się na Litwę. Akcja skoordynowana jest z białoruskimi biurami podróży oferującymi wizy turystyczne, organizującymi przelot, a następnie przewożącymi osoby z Mińska na litewską granicę.

Kalendarium wydarzeń
Kalendarium wydarzeń

Podczas gdy litewscy i europejscy przywódcy wyrażali zaniepokojenie wykorzystywaniem ludzi w wojnie hybrydowej przez władze białoruskie, napływ nielegalnych migrantów spowodował zwiększenie ilości informacji na ten temat w mediach społecznościowych.


Analitycy DebunkEU.org znaleźli 122 arabskojęzyczne, publiczne grupy i strony na Facebooku, które udostępniały wiadomości na temat nielegalnej migracji z Białorusi na Litwę. Liczba członków poszczególnych grup waha się od 2 655 do 20 937 417 (strona Facebook arabskiego serwisu informacyjnego SkyNewsArabia). Specjaliści DebunkEU.org przeanalizowali 283 posty pod kątem występowania dezinformacji dotyczącej migracji przez granicę białorusko-litewską.


Osoby, które zdecydowały się wyruszyć w tę podróż, odpowiednio się do tego przygotowały – z analizy DebunkEU.org wynika, że użytkownicy Facebooka byli zainteresowani przede wszystkim informacjami na temat aktualnej sytuacji na granicy białorusko-litewskiej, warunkach życia w obozach dla uchodźców czy przeciwdziałaniach UE i Litwy w odpowiedzi na kryzys migracyjny. Oczywiste jest jednak, że wiele osób było zdezorientowanych – nie wiedzieli, co mają zrobić po przekroczeniu granicy i jakie działania mogłyby zwiększyć ich szanse na pozostanie w Europie.

Narracje dotyczące nielegalnej migracji na Litwę w postach opublikowanych na Facebooku
Narracje dotyczące nielegalnej migracji na Litwę w postach opublikowanych na Facebooku

Przykładowy post na Facebooku
Przykładowy post na Facebooku

Znajdująca się obok przykładowa wiadomość została wysłana 25 lipca. Mężczyzna prosił o udzielenie informacji na temat podróży przez Białoruś na Litwę (cenę „usługi”, potrzebne dokumenty, kwestię obywatelstwa itp.). „Czy mamy po prostu dać im [straży granicznej] się złapać?” – pytał. Chciał także wiedzieć, co stanie się z jego paszportem, czy zostanie mu zwrócony.


Przykładowy post na Facebooku
Przykładowy post na Facebooku


Spośród wszystkich postów, ok. 15% zawierało wskazówki lub prośbę o udzielenie informacji na temat przekroczenia granicy białorusko-litewskiej. Z analizy Debunk.org wynika, że zasięg takich wiadomości wyniósł 133 279 potencjalnych kontaktów na całym świecie. Ustalono także, że inne portale społecznościowe, takie jak Telegram, WhatsApp czy YouTube, także stanowią popularne kanały komunikacji na temat nielegalnej migracji.


Jednym z przykładów jest powyższy post z 12 lipca (wpis został już usunięty). Mężczyzna podawał w nim wszystkie najważniejsze informacje dotyczące migracji na Litwę przez Białoruś. Podkreślał, że podróż na Litwę nie stanowi większego wyzwania: „trzeba tylko przekroczyć litewską granicę”. W swoim poście pisał też, że jeśli osoba uniknie złapania i dotrze do Wilna, znajdzie tam autobus lub taksówkę (może też poprosić o pomoc znajomych), dzięki czemu będzie mógł kontynuować podróż do innego europejskiego kraju.



Chociaż nielegalny szlak na Litwę przez Białoruś przedstawiany jest w postach w pozytywnym świetle, opinia, że łatwo jest wjechać do dowolnego kraju europejskiego, całkowicie przeczy podejściu UE do ochrony swoich granic. Analiza komunikacji osób zainteresowanych nielegalną migracją prowadzi do wniosku, że trasa Białoruś-Litwa wciąż postrzegana jest jako jeden z względnie bezpiecznych sposobów wjazdu do UE.

Przykładowy post na Facebooku
Przykładowy post na Facebooku

Z niektórych postów wprost wynika, że dla większości migrantów Litwa stanowi jedynie kraj tranzytowy, a głównym celem jest Europa Zachodnia. „Czy [Litwa] to koniec podróży? Nie, zmierzamy do Wielkiej Brytanii”, stwierdzał jeden z użytkowników Facebooka. Inny prosił o informację, jak najlepiej dotrzeć do Europy: przez Turcję czy Litwę i Białoruś.


Liczba postów zachęcających do podróży przez Litwę i zawierających mylne informacje jest znacznie większa. Przykładowo powyższa wiadomość (opublikowana 8 lipca) zawiera informację, że litewscy pracodawcy chętnie przyjmują i zatrudniają migrantów.








W swojej pracy analitycy Debunk.org korzystają między innymi z:


• Platformy analitycznej Debunk.org,

• CrowdTangle — narzędzia Facebooka, które śledzi interakcje na publiczne treści pochodzące ze stron i grup na Facebooku, zweryfikowanych profili na Instagramie,

• Truly Media – platformy współpracy stworzonej, aby wspierać dziennikarzy w weryfikacji treści cyfrowych,

• TruthNest — platformy do analizy danych na Twitterze.




bottom of page